Dziś święto Pinezki. Bo Pinezka jest kocią mamą. Z tej okazji Pinezka zaczęła drugi traveler journal, bo ten jeden w miesiącu to trochę za mało, tak coś Pinezka czuje. Dlatego pierwszy wpis na kolorowych papierach od Rapakivi i o kocie. Jakże by mogło kota zabraknąć w pinezkowym travelerku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz