wtorek, 26 maja 2015

O kociej mamie

Dziś Dzień Mamy, a Pinezka, jak wiadomo wszem i wobec, jest kocią mamą. I z tej racji sama sobie zrobiła prezent z tej okazji oscrapowując zdjęcie jej pierworodnej ko-córki. No Pinezka wie, że miała się ograniczać, bo ile można robić zdjęć kotu, ale Lejusia jest taaaka pięęęękna!




Materiałoznawstwo na blogu Piątku Trzynastego

wtorek, 19 maja 2015

O jesieni późną wiosną, czyli ojtam ojtam

Przeleżały zdjęcia z gotowania śliwtelli, oj przeleżały. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. I album jesienny w końcu powstał. Materiały i sposób wykoniania do podejrzenia na blogu Rapakivi. I - tak - ta nowa kolekcja papierów jest po prostu cudna!











piątek, 15 maja 2015

O robieniu w kółko tego samego

Pinezka miała doła. To znaczy miewa go od czasu do czasu, jak sobie zda sprawę, że codziennie powtarza pewne rzeczy. W kółko te same. I to miał być smutny wpis do żurnala, ale przecież Pinezka nie byłaby sobą, gdyby nie znalazła do takiego smutnego tekstu jakiegoś niesmutnego obrazka.
Wpis zainspirowany bąbelkami, czyli najnowszym wyzwaniem na blogu Scrapki-wyzwaniowo (proszę klikać i brać udział w zabawie, bo nagrody są zacne, komisja losująca nieprzekupna, a temat łatwy)





poniedziałek, 11 maja 2015

O drzewie, które z głowy wyrasta

Ku wielkiej uciesze konkubenta, Pinezka dała sobie zrobić zdjęcie, na którym z głowy wyrasta jej drzewo. No, cóż, czasem trzeba się ulitować nad najbliższymi. Zdjęcie zostało oscrapowane specjalnie dla Piątku Trzynastego. Ta najnowsza kolekcja jest tak zachwycająca, że aż się Pinezce nie chce jej zasłaniać jakimiś dodatkami. No może z wyjątkiem sznurka.






Mapka ściągnięta z blogu Scrap-Map - mapka#65

wtorek, 5 maja 2015

O wrażliwości

A tymczasem, borem, lasem... ruszyło wyzwanie Rapakivi, w którym to Pinezka miała prawo skomponować tablicę inspiracyjną. Jest... ale przecież można zobaczyć - klik.
A pinezkowa interpretacja jest taka, o.



sobota, 2 maja 2015

O korzeniach w stylu retro

Uuu to było ciężkie zadanie. Ale Pinezka lubi próbować czegoś nowego. Kolejny temat żurnalowy Kawy i Nożyczek - w natarciu. A się Pinezka nagłówkowała, co to ją ukształtowało, a przecież na jej obecny kształt miała - jej kobieca część rodziny i... Star Warsy. Cytat pochodzi ze zwiastuna najnowszej części (tu Pinezka niekontrolowanie się ślini)







Zdjęć dużo, bo testowanie amparantu wciąż trwa. Już Pinezka wie, jak nie prześwietlić zdjęcia.

piątek, 1 maja 2015

O warszawie i o testowaniu

Pinezka natknęła się na starą warszawę. Nie: na Starą Warszawę, tylko na warszawę. Samochód taki. Zdjęcie zrobione, oscrapowane papierami Rapakivi, a zdjęcia tym zdjęciom zrobione nowiutkim, pachnącym świeżością aparatem. Dlatego może jeszcze gdzieniegdzie prześwietlone (ale funkcji ten amparant ma tyle, że się filozofom nie śniło) (a na pewno Pinezkom...)






Klik na blog Rapakivi, żeby zobaczyć, czego tam Pinezka nie użyła.