Czasem Pinezka potrzebuje porady. Wtedy najczęściej pod ręką jest konkubent, który radzi dobrze, ale zupełnie bez sensu. A było to tak: Pinezka robiła scrapa, zupełnie jak nie w jej stylu, bo różowy (tak, Licho nie Śpi padnie, jak to zobaczy), bo warstwowy i bo po angielsku. No i nie wiedziała - dołożyć jeszcze te różowe gwiazdki, czy nie dokładać? Poczłapała więc do konkubenta i pyta: "Dokładać te różowe gwiazdki, czy nie dokładać?". A konkubent na to: "O! Jakie fajne rzodkiewki!" i jeszcze dodaje: "Jakie gwiazdki?"
Więc Pinezka dołożyła już te gwiazdki, skoro i tak najpierw widać "rzodkiewki"...
Naprawdę te różowe kółka wyglądają, jak rzodkiewki?
Scrap zrobiony według
mapki GoScrap. Zdjęcie robiła Pinezka, bo dumna jest ze swojej roślinki, która w tym roku ma więcej niż trzy kwiatki (w zeszłym były tylko trzy...). Ukochane papiery i dodatki od SODY.
A to jeszcze mapka do "rzodkiewek"