Było sobie Słońce. Czasem Mu się chciało wstawać, czasem tylko przykrywało się Chmurką i odwracało na drugi bok, nie zaszczycając nikogo nawet spojrzeniem. I była sobie Pinezka, która czasem uwielbiała Słońce, ale częściej wolała te dni, kiedy Słońce śpi. Dziś jest ten dzień, kiedy Pinezka lubi Słońce. Lubi tak bardzo, że aż jej się "machnął" słoneczny tag. O taaak...
Troszkę był problem z doświetleniem, bo dziś jest ten dzień, kiedy Słońce albo prześpi, albo wstanie później... Do powstania taga przyczyniły się: mgiełka pinezkowej roboty (taka brązowo-beżowa), żółta farba akwarelowa, gesso, puder do embossingu, tusz pigmentowy, brokat w żelu, nić, wydrukowane Słońce i dwa rewelacyjne stemple 3rd Eye - listek mały i łuski. Napis jest transferowany na taśmie klejącej.
Słońce na tagu poleci do 3rd Eye:
Oraz do CraftArtwork na wyzwanie o pobudkach.
A swoją drogą: czy to nie dziwne, że w języku polskim Słońce jest obojnakiem, a Księżyc mężczyzną?