piątek, 31 lipca 2015

O braniu oddechu

Dawno, dawno temu na blogu Scrapki-wyzwaniowo ruszyło morskie wyzwanie. Nikt nie wie, czemu Pinezka nie pochwaliła się swoją pracą. A to przecież taka fajna kartka o łapaniu oddechu. Dla Przyjaciółki, której ostatnio oddechu brakuje.
Wyzwanie trwa tylko do dziś, także bierzcie się do roboty! Nagrody zacne!




piątek, 24 lipca 2015

O czekaniu na wiatr, co rozgoni...

Czuć go w powietrzu. Widać na twarzach umęczonych pracą ludzi. W sklepach utworzyły się kolejki po zimne piwo, bo... przyszedł weekend! I niech to będzie twórczy weekend, bo Rapakivi zaklina pogodę! Taaak. A Pinezka, rozkręcona, zrobiła kartkę [sic!] z chmurkami. I z akcentem różowym... Zaraz, zaraz, czy to na pewno Pinezka?



czwartek, 23 lipca 2015

O przywoływaniu weny

A weny - jak nie było, tak nie ma. Może jej za gorąco w te piekielne upały. A może obraziła się na Pinezkę. W każdym razie Pinezka tak łatwo nie odpuści wenie i już przypuściła na nią atak. Zrobiła jej wpis do żurnala o wyobraźni. Niech wena sobie nie myśli!
Papiery i dodatki od Rapakivi - klik na blog.





Tak. Pinezka wie, że się zarzekała, że nie lubi różowego, a tu ciągle różowo i różowo. No, co? Ludzie się zmieniają!

sobota, 18 lipca 2015

O relaksie i braku internetu

Pinezka przepadła. A właściwie przepadł jej internet. I okazało się, że bez internetu, jak bez... internetu. Więcej czasu na czytanie, więcej na jazdy rowerowe za miasto, ale mniej na skrapowanie. Ale już Pinezka nadrabia, już jakieś połączenie złapała (dziękujemy,o, sąsiedzi Pinezki, którzy nie zabezpieczacie swoich sieci - hehe) i szybciutko wrzuca pierwszy scrap na pachnących nowością papierach Piątku Trzynastego. Ten papier w chmurki jest obłędny, na pewno Pinezka go zużyje jako pierwszego, a później będzie gorzko po nim płakać. 
Ale tymczasem - pełen relaks z czasów bezinternetowych. Mapka,oczywiście z blogu Scrap-map. Bez tych mapek, to Pinezka już w ogóle by się nie motywowała do skrapowania.






Nie wiem, czy to jest widoczne - pewnie nie, ale Pinezka tu próbowała podrobić... to jest... ehm... Pinezka się inspirowała twórczością Wiosanki, podczas tworzenia tego scrapa. No nie wiadomo, aż tyle kolorów i te różne takie mazańce cienkopisowe... Pinezka chyba tego nie czuje. Ale bardzo jej się podoba ten styl.

środa, 8 lipca 2015

O rozwijaniu się i zaklinaniu rzeczywistości

Pinezka zaginęła. Wpadła w dziurę czasoprzestrzenną, porwali ją kosmici i przeprowadzali na niej dziwne eksperymenta. Wpadła pod autobus i doznała amnezji. A później amnestii. Nie ma innego wytłumaczenia dla dwóch tygodniu bez aktów twórczych.
Ale nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji - Pinezka odnalazła nić Ariadny, agent Mulder wyrwał ją z rąk kosmitów, a doktor House wyleczył z amnezji. a później wyszła z więzienia - i znów poczuła powiew weny.
Tak powiało, że Pinezka użyła mega soczystych papierów Piątku Trzynastego, mapki z bloga Scrap-Map oraz wyzwania kolorystyczno-elementowego z bloga Przydasiów. I oto jest - pierwszy po długim czasie, soczysty scrap ze zdjęciem kfiatka. Jest też sporo różowych elementów. No, w końcu jakieś skutki uboczne Pinezka odczuwa po tych wszystkich kataklizmach, które przeżyła!