Czasami bywają takie Zimy... Ulubione Zimy Pinezki, gdzie mróz skrzypi pod nogami, wszystko jest zaokrąglone i śnieżnobiałe... W tym roku na razie takiej Zimy nie było, ale nie wszystko stracone, bo przecież Pinezka umie sobie taką Zimę wyczarować. Z tym, że taką malutką i nie skrzypiącą, taką akurat mieszczącą się w pudełku od zapałek.
Dooobra, Pinezka się przyznaje - pudełko zrobiła sama, bo jej się zapałczane skończyły i dlatego ciut się rozchodzi, a bardzo dużą inspiracją (czytaj: ściągnięte aż oczy bolą!) okazały się zapałczane pudełka Funii.
A teraz znów lista wyzwań, w które Zimowy Domek się wpasowuje (będzie tego trochę, bo znów wyzwania są podobne do siebie...):
- przede wszystkim Wyzwanie#27 scrap.com.pl - z przewagą białego. Jak Zima siarczysta, to biało być musi. Pinezka w ramach cięcia świętych papierów, z bólem serca pocięła jej najulubieńszą świętą Furteczkę (szybko sobie zamówi drugą, żeby znów miała całą!), cała reszta to ścinki i odpady po innych pracach;
- Zimowy Domek leci do Akademii Rękodzieła Nicnierobienie w Łodzi, na ich pierwszy konkurs Zimowa Chatka. Domek stoi wśród ośnieżonego lasu, a to przed nim, to są zaspy (jakby ktoś miał chwilowy paraliż wzroku);
- pada sobie na ten pinezkowy Domek śnieżek, w kształcie roziskrzonych gwiazdek, tam w tle jest mnóstwo brokatu w żelu, więc Śnieżynkowo i Skrzyście w Craftmanii zalicza;
- no i z racji przewagi białego i zimnej Zimy jeszcze dwa wyzwania: KALENDARZowa Zima w pomorskie-craftuje (proszę się spodziewać pinezkowych pudełek na każdą porę roku!)
- oraz dla Miśkowej na Kreatywnym Polu - w zimowych kolorach
Pinezka chciała się wytłumaczyć, że gdyby miała więcej czasu, na pewno nie zrobiłaby takiego combo, bo nie lubi, jak jedna praca leci na tyle wyzwań, ale czasu na razie ma jak na lekarstwo, więc zostawia to tak, tak jest...
***edycja***
Pinezka lubi bardzo Pomorskie i naturalnie, że zrobi i wiosnę, i lato, i jesień. Chociaż jedną jesień dla Pomorskiego zrobiła.