Któregoś wieczora Pinezka wpadła w dziki szał i wycinała listki z arkusza scrap-papieru, jak jakaś obłąkana. Tylko po to, żeby je poprzyklejać w bardzo podobnej konfiguracji, co na scrap-papierze. Z tym, że w oczach Pinezki konfiguracja była zupełnie inna.
Papier jest od Piątku Trzynastego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz