Była sobie Babcia Pinezki. Był również Dziadek, ale tenże zmarł, gdy Pinezki nie było jeszcze na świecie. Babcia była młoda, lubiła tańczyć i śpiewać, a Dziadek był chorobliwy. Głównie z zazdrości o Babcię. Tuż przed wojną wzięli ślub i oto ich zdjęcie ślubne. Z lekka podrasowane przez Pinezkę.
Cała praca, oprócz oczywiście zdjęcia oraz bazy pod cieniowe pudełko, pochodzi ze ścinek. Nawet ta koronka na dole jest przechowywana pieczołowicie przez Pinezkę, mimo, że się źle odbiła... Pinezka jest zwariowaną wariatką i żal jej wyrzucić każdego skrawka papieru. Są róże z papieru Lemonade, są te kwiaty z żółtymi środkami, co to Pinezka kupiła na Scrapowisku i zrobiła Iwonce folder na ATC i są dwa małe kółeczka, które Pinezka dostała od Dobrosławy. Jest jeszcze gałązka z wczorajszego spaceru do lasu, nie jakaś zrywana, tylko znaleziona w śniegu.
Ścinki ścinkami, więc Pinezka posyła rameczkę na wyzwanie#11 Dzień Babci Dzień Dziadka do scrap-ścinek. Nie jest to co prawda prezent dla Dziadków, bo już wszyscy pomarli, ale jest to hołd, jaki Pinezka składa swoim kochanym, nieżyjącym Dziadkom. No i jest to prezent dla Pinezki.
***edycja***
W nagrodę Pinezka będzie gościnną projektantką. Szczegóły już wkrótce.
5 komentarzy:
wspaniała ramka:)
Cudne i zawsze można mieć przy sobie : ) Opowieść też piękna : ) Pozdrawiam : )
Piękna, klimatyczna praca :)
Dziękujemy za udział w scrap-ścinkowej zabawie :)
Pinezko, cudna sprawa! Świetnie opisana:-).Dziękuję za udział w zabawie Scrap-Ścinek.
Czapki z głów, Pinezko :) Za pracę, za formę i osobne zdjęcie czapki za opis :) Ge-nial-ne :)
Dziękujemy za udział w ścinkowej zabawie :)
Prześlij komentarz