Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piątek 13. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piątek 13. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 grudnia 2023

O ostatniej

To już ostatnia kartka świąteczna, ale nadal na bogato, nadal z pierdyliardem drobnych elementów wycinanych medytacyjnie przez Pinezkę. I teraz pytanie: czy Pinezka wróci na blog wcześniej, niż na kolejną Gwiazdkę, czy będzie miała tyle honoru (i weny twórczej), żeby pojawiać się tu częściej? Zobaczymy.





niedziela, 24 grudnia 2023

O tej, która nie była dość dobra

Pinezka ma taką jedną Najlepszą Na Świecie Przyjaciółkę. I dla mniej miała być kartka najpiękniejsza, najlepsza i najbardziej w ogóle wszystko na świecie. Ale życie zmusiło Pinezkę, żeby wysłała już szybko i natychmiast prezent, żeby zdążył dojść do świąt, więc do NNŚP poleciała ta kartka. I niby fajna, niby w najulubieńszym pinezkowym kolorze, ale się tak Pinezce wydaje, że za mało pompy i fajerwerków. 




A. No więc dziś jest Wigilia, więc Pinezka życzy wszystkim na dziś, i nie tylko, wesołej Wigilii i nie przejedzcie się za mocno. Chociaż troszkę przejeść się trzeba (taka to już w Polsce tradycja)

sobota, 23 grudnia 2023

O tej, co najmniej się podobała

Pinezka nie przestaje dokumentować tegorocznych kartek świątecznych. Dziś na tapet wjeżdża ta, przy powstaniu której pomagała Pinezce jej mała sąsiadka Marta (lat 9, już zaraz 10) i która się najmniej Pinezce podoba. Kartka, nie mała sąsiadka. Ale to nie dlatego, że Marta pomagała, tylko dlatego, że coś tu nie gra z kompozycją, coś nie zatrybiło przy wykrojniku, coś nie tak z dodatkami. Ale odbyło się okazanie dwóch kartek Pinezkowej Mamie i Pinezkowa Mama powiedziała, że ta lepsza. Od tej, która będzie tu na blogu jutro. Więc jeśli ktoś uważa, że tu jest już kicz, jarmark i wielki rzyg, to niech się boi tej jutrzejszej. A najlepiej niech w ogóle tu jutro nie zagląda, tylko dopiero pojutrze. Żeby się niemile nie zaskoczyć. Bo co się zobaczy, to nie da się odzobaczyć.




piątek, 22 grudnia 2023

O świątecznym spamie

I nagle okazało się, że tyle osób Pinezka ma na liście osób, które lubią, a przynajmniej udają, że lubią, dostawać od Pinezki kartki świąteczne, że tych kartek w tym roku Pinezka zrobiła milion. Albo trochę mniej. Dokładnie sześć. Albo siedem. W każdym razie, ograniczona do dwóch kolekcji papierów (później znalazła jeszcze jedną świąteczną), gimnastykowała się, żeby każda była inna, ale wszystkie są naćkane, z mnóstwem czasu spędzonym na mozolnym wycinaniu drobnych  elementów. Fajny to był czas. Bardzo medytacyjny.





czwartek, 21 grudnia 2023

O tym, że ajm bak egen

Który to już raz Pinezka obiecuje wielkie powroty? Niezliczona jest ich ilość, a zapału starcza zaledwie na kartki świąteczne. Jakoś tak wychodzi, że się Pinezce nie zawsze chce, nie zawsze ma czas i już teraz na pewno nie ma połowy farb i tuszy, bo jej pozasychały z tęsknoty. 

W każdym razie w ramach katalogowania prac własnych, Pinezka pokaże kilka kartek świątecznych tegorocznych, bo już niektóre wręczone, inne doszły do adresatów i można sobie tu udokumentować. W tym roku Pinezka znęcała się nad dwiema starymi kolekcjami papierowymi, które znalazła w swoich zapasach i - o dziwo - będą to kartki naćkane, na, tak zwane, bogato i ocierające się o kicz. Czy wszyscy gotowi? To jedziemy!




sobota, 26 grudnia 2020

O ostatnich w tym roku

Ostatnie w tym roku kartki świąteczne to te, które Pinezka zrobiła najpierw i które wysłała do najlepszych z najlepszych. Takie jakieś niebieskie i nieoczywiste świąteczne.






A teraz został do nadrobienia tylko roczny traveler...

środa, 23 grudnia 2020

O... Jezu Maria... o tym, że Pinezki strasznie długo nie było

Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta Pinezkę, ale to ta, która lubi clean and simple i która zaginęła w akcji. Bardzo dawno nic tu nie było dodawane, ale to nie znaczy, że Pinezka próżnowała, o nie. Najpierw wyskakuje z kartek świątecznych, wszak święta już prawie są, a kartki już dawno wręczone.

Dzisiaj będą te na kraftowych bazach:








Kto dotarł tu dzisiaj, a nie dotrze jutro, to Pinezka chciała życzyć wesołych świąt! I oby ten śnieg już spadł, co to miał spaść, bo bałwan się chłodzi!

poniedziałek, 4 marca 2019

O złotym i o szarym

Pinezka tak do końca to nie jest przekonana, czy złoty pasuje do szarego, ale jest to kartka robiona przez Pinezkę, dlatego tu może wszystko pasować do siebie. Kartka już u jubilatki, a papiery to oczywiście Piątek Trzynastego.




środa, 13 lutego 2019

O Buddzie i o kocie

Jest taki kongan: czy kot ma naturę buddy? No to właśnie Lunia daje na niego odpowiedź. Na papierach Piątku Trzynastego.







Dużo się ostatnio u Pinezki dzieje, nie za bardzo scrapowego, ale takiego życiowego, dlatego ciut jest jej mniej po internetach.

poniedziałek, 4 lutego 2019

O księżycu

Jak się jedno w pinezkowym życiu udaje - to drugie idzie zupełnie źle. W każdym razie scrapuje się Pinezce fajnie, zwłaszcza na księżycowych papierach od Piątku Trzynastego. O innych kwestiach życiowych lepiej nie wspominać.
W każdym razie - kolejny lift pięknej pracy Heby






niedziela, 20 stycznia 2019

O kolejnym lifcie i dylematach

Oto kolejna praca, przy której Pinezka wyszła ze swojej strefy komfortu - wpis do travelerka ale taki z zupełnie białym tłem. Praca jest liftem cudnej pracy Heby z My Little Journal a papiery to jedna z najnowszych kolekcji Piątku Trzynastego - Lucidity






I znów Pinezka nie wie, czy jeszcze kiedyś zrobi taki wpis, czy nie lepiej nie kombinować, tylko trzymać się tego, co się lubi... Ech... dylematy, dylematy...

czwartek, 10 stycznia 2019

O robalu

Pinezka nie wie, czy już wiecie, ale Piątek Trzynastego wydał taką zacną kolekcję papierów z księżycami i robalami i ta kolekcja jest po prostu rewelacyjna, dlatego Pinezka tnie ją na potęgę. Najpierw powstała kartka na urodziny z hasłem motywacyjnym i z obowiązkowym robalem.
Mapka na kartkę zaczerpnięta z ukochanego CAS(E) This Sketch i jak zwykle - Pinezka się spóźniła na wyzwanie, ale to nie ma znaczenia, bo miło się robi te mapki.