czwartek, 23 sierpnia 2018

O wielkiej dumie i pierwszych próbach

Pinezka ostatnio ma fazę na travelerek. Trzaska te wpisy na kilogramy. I czasem zdarza się tak, że gdzieś tam ktoś tam zauważy ten jej wpis i doceni. Tak się stało, że na instagramie doceniła Pinezkę Wei Wei Wang i Pinezka teraz ma zaszczyt i przyjemność zachęcić do wzięcia udziału w najnowszym wyzwaniu travelerkowym (i teraz Pinezka nie wie, czy jej się uda dobrze podlinkować insta-zdjęcie - klik). I jakby pinezkowe polskie koleżanki scraperki wzięły udział to by się Pinezka ucieszyła niezmiernie.






A te pierwsze próby to czego? A te pierwsze próby to zdjęcia doświetlane lampami z parasolami, żeby już tego badziewnego tła z namiotu bezcieniowego nie było widać. Sama Pinezka nie wie, czy jest lepiej, czy jednak bez zmian i nadal trzeba pracować nad poprawą zdjęć... hmm...

środa, 22 sierpnia 2018

O prostocie urodzinowej

Pinezka fanką jest prostoty. Dlatego wszyscy znajomi powinni także mieć zamiłowanie do prostoty i cieszyć się z takich kartek urodzinowych. Bo jak nie, to Pinezka pojedzie tam na Podlasie i zrobi z nimi porządek.
Materiały od Piątku Trzynastego - ładne, prawda?




środa, 8 sierpnia 2018

O jedynej takiej miłości

Taka miłość nie zdarza się często. A na pewno nie Pinezce. I o takiej właśnie miłości będzie dziś wpis do travelerka. Travelerek napęczniał już do granic możliwości, ale została mu jeszcze jedna karta do zapełnienia. No i trzeba będzie zacząć nowy. Aż Pinezka sama nie może uwierzyć, że tak szybciutko wypełniła te 22 strony. No, dumna z siebie jest.





Wpis zrobiony do ukochanych mapek projektowanych przez Wei Wei Wang na Insta - klik

wtorek, 7 sierpnia 2018

O podsumowaniu lipca

W travelerku pinezkowym czas podsumować lipiec. Lipiec był ciężki, bo zamiast się urlopować, Pinezka znalazła kota na granicy śmierci. I Pinezka go próbowała ratować. Ale się nie udało - Kicia zjadła truciznę i jej drobne ciałko nie poradziło sobie z nią. Kilka dni życia Kicia, nazwana Selmą (niestety już nie widziała i bardzo słabo słyszała), spędziła w pinezkowym domu, na brzuchu pinezkowego konkubenta i to zdjęcie jest właśnie z brzucha.
Śpiąca Selma bardzo ładnie wygląda w otoczeniu papierów od Piątku Trzynastego.





poniedziałek, 6 sierpnia 2018

O nas dwóch

Była sobie Pinezka. I była Pinezkowa Przyjaciółka, która ma tak samo na imię jak Pinezka. I ta Przyjaciółka wpadła na pół nocy z północy Polski i takie sobie zdjęcie strzeliły. We dwie sobie strzeliły.
Layout zachęca do zakupów w sklepie Rapakivi - bo cały jest zrobiony z produktów Kivi.





niedziela, 5 sierpnia 2018

O tym, że lepiej się uśmiechać

Ostatnia praca z gościny na blogu Tricks Art to prosta kartka z silnym przekazem, że trza się uśmiechać, bo inaczej - będzie smutno.




Pinezka dziękuje Jowicie za zaufanie i za wielką pakę materiałów, a zwłaszcza za to cudne szkło akrylowe i zaprasza do śledzenia bloga.

sobota, 4 sierpnia 2018

O czarnym na czerwonym, co jedzie po... białym

Druga praca z materiałów TricksArt to czarno-biało-czerwony layout zrobiony z mapki z grupy facebookowej Scrap Elektrownia. Znów dużo tu szkła akrylowego, które Pinezka pokochała miłością niewyobrażalną.





piątek, 3 sierpnia 2018

O kawie w gościach

A Pinezka to się pochwali, że została poproszona o trzy prace z materiałów TricksArt. I zrobiła trzy, a co miała nie zrobić. Jako pierwszy powstał oczywiście wpis do travelerka, z kawą w roli głównej.






Pinezka się przyzna, że się zakochała w tych elementach z czarnego szkła - są różne kształty, napisy i alfabet i w ogóle fajnie jest. I zaprasza Pinezka na blog Tricks Art - tam więcej szczegółów technicznych