poniedziałek, 31 stycznia 2022

O zaległym grudniowniku

Chyba już się wszyscy zdążyli przyzwyczaić, że Pinezka ma opóźnienia, a więc, jak już jest pora na wiosnę i zieloność, to ona nadrabia wpisy w grudniowniku, który, z założenia, ma być pamiątką ze świąt. No trudno, Pinezka obiecała, że skończy ten projekt i pokaże go w całości, kichając na to, czy to już wiosna, czy może lato.

Skończyła pokazywanie notesu na dniu szóstym, który miał dokumentować coś czerwonego. Było dużo czerwonego tego dnia: były skarpetki i winko i był spacer po lesie, gdzie znalazły się jakieś takie przyśnieżone owoce. Uwaga, wpis będzie interaktywny, to znaczy będzie posiadał klapkę na zdjęcia.



Kolejny dzień to rodzina i przyjaciele. W tym roku ewidentnie pojawiła się Aśka Zdrowaśka, jako Przyjaciółka, której nic nie zraża. A poza tym fajne zdjęcie sobie dziewczyny zrobiły - wyglądają obie na lekko przestraszone a poza tym zdjęcie jest nieostre - i to jest klawa pamiątka na lata!



Ostatni wpis na dziś miał pokazywać co aktualnie się ogląda. I tu Pinezka zrobiła listę seriali i filmów, które koniecznie chce obejrzeć w grudniu, dlatego podczas robienia tego wpisu nie wszystkie filmy miały swoje premiery i nie wszystkie są ocenione. Teraz można się przyznać, że Wiedźmin dostał 3 gwiazdki (tylko z sentymentu do serii), Matrix - 4, a Nie patrz w górę - 5 (wiadomka!)



Na dziś to tyle. W zasadzie trzeba to uczciwie powiedzieć, grudniownik ma jeszcze wpis dziewiąty, dwunasty i trzynasty, ale zdjęcia są wydrukowane i nie ma wymówek - Pinezka zaraz usiądzie i skończy ten projekt.

Chociaż przyznać należy, że jest trochę żenada...

niedziela, 30 stycznia 2022

O kolażowaniu

A właściwie ten post powinien mieć tytuł" o zmarnowanych szansach". No bo się Pinezka zaklinała, że teraz będzie częściej tu coś wrzucać, że regularnie, że ooo teraz to będzie tu na blogu się działo. I co? I jak zwykle - zaległości. Mogłaby się Pinezka tłumaczyć, że to wszystko przez niesamowite zmiany, które sama sobie Pinezka zafundowała, ale winny się tylko tłumaczy, więc zasłońmy na to kurtynę milczenia i podziwiajmy dwa kolaże, które Pinezka zrobiła na wyzwanie Biurkowej na instagramie. W styczniu miały ciąć lutowy numer Elle, ale, albo ta gazeta jest beznadziejna, albo Pinezka wyszła z wprawy kolażowej. Zrobiła dwa takie, głównie słowne, ale zachęca do zajrzenia na insta Biurkowej, bo ona to dopiero robi klawe kolaże!