piątek, 12 kwietnia 2024

O tym, że to jednak trochę dziwne i o prawach autorskich

No bo scrapbooking to sztuka dokumentowania wspomnień, prawda? Prawda! A zdjęcia to podstawa wspomnień - też prawda. Ale czasy są zgniłe i nie wszyscy sobie życzą publikować wizerunek. Nawet, jeśli to wizerunek na zdjęciu, które jest na zdjęciu. No, ale, Pinezka słucha i uważa, więc na prośbę (to bardziej była groźba, ale Pinezka przemilcza to), wycina wizerunki. I proszę się tylko domyśleć, czyja gęba była na pierwszym planie.





wtorek, 9 kwietnia 2024

O trudnej sztuce robienia zdjęć i kolaży

Dziś się Pinezka chciała pochwalić kolażem, który zrobiła na swoich warsztatach kolażowych. To było trudne zadanie, bo wszyscy uczestnicy dostali kopertę z wycinkami i mieli zrobić kolaż tylko z tego, co znajdą w swoich kopertach. Ale można się było wymieniać. Więc Pinezka, już nie pamięta co, ale coś poświęciła, żeby dostać tego delfina. No, warto było, bo delfin robi robotę. Chyba.


I jeszcze wypluwka frustracji. Booo ten pomarańczowy w tle, to po pierwsze prowadząca nakleiła Pinezce, a po drugie w rzeczywistości on bardzo współgra z tą parasolką kolorystycznie. Ale tu na zdjęciu to wygląda jak kiszka stolcowa. Więc proszę mieć poprawkę na to, że to wszystko jednak do siebie pasuje... No i to drugie zdjęcie w kwadracie jest na potrzeby instagrama, ale za cholerę Pinezka nie wiedziała, jak to wykadrować z tak zwanym sensem. Więc jest bez sensu. I trudno.



niedziela, 7 kwietnia 2024

Generalnie o nudzie

To nie jest tak, że Pinezka miała wzdryg weny na trzy kolaże i już jej nie ma. Nie, wena została na dłużej i niektóre zaczęte wpisy do travelerka zostały zakończone, obfocone i zaraz się tu ładnie zaprezentują, ale najpierw kilka słów wstępu.

To absolutnie nie są kolory pinezkowe, jakiś taki blady lila i dziwny zielony, ale im dłużej Pinezka na to patrzy, tym jej się bardziej podoba. I pytanie tylko brzmi: kto zauważył, że zdjęcia tworzą napis? No, kto, się Pinezka pyta?