wtorek, 29 grudnia 2020

O pinezkowym czerwcu. Trzeba przecież nadrobić zaległości...

Było bicie się w piesi. Było pokorne zwieszanie głowy. Były obietnice, na krew, na honor i na ojczyznę. I prawdopodobnie do końca roku Pinezce się nie uda nadrobić wpisów w rocznym travelersie. Co oczywiście przewidywali wszyscy, oprócz Pinezki. W każdym razie dziś Pinezka nadrobiła czerwiec, który w całej swej blazie i niczym szczególnym, wyróżnił się zakupem wymarzonego fotela - uszaka, o który na początku trzeba było stoczyć walkę z koronowaną głową pinezkowej rodziny.

Wytyczne na czerwiec, to było użycie stempla i kolory czerwonego.




poniedziałek, 28 grudnia 2020

O pinezkowym grudniu

Tak, tak, Pinezka jest daleko w tyle z nadrabianiem swojego rocznego travelerka, ale goni, goni... Człowieku, jak ona goni. Aż jej się pacha poci, tak goni. Na razie po majowym wpisie pojawia się ten grudniowy, ale to nie oznacza, że nie zrobi poprzednich. W każdym razie wytyczne na grudzień to były: użyj kolory złotego i czegoś wyciętego maszynką. No i jest! Wszystko ładnie nawiązuje do choinki i bombek, bo wszystkie zdjęcia są okołoświąteczne. Ach, co to były za święta... Jedne z lepszych w pinezkowym życiu!




sobota, 26 grudnia 2020

O ostatnich w tym roku

Ostatnie w tym roku kartki świąteczne to te, które Pinezka zrobiła najpierw i które wysłała do najlepszych z najlepszych. Takie jakieś niebieskie i nieoczywiste świąteczne.






A teraz został do nadrobienia tylko roczny traveler...

piątek, 25 grudnia 2020

O wyzwaniach fotograficznych

Spamu świątecznego ciąg dalszy - dziś kartka, którą trudno się fotografuje, bo jak pokazać na nieruchomym zdjęciu, że tam w środku kartki coś się rusza, coś chrobocze i jest mobilne? No nie da się... W każdym razie adresatka zadowolona z kartki, a to przecież najważniejsze.




Fajna ta baza pod shaker boxa - można ją kupić w Rapakivi

czwartek, 24 grudnia 2020

O odliczaniu do świąt, które już w zasadzie dzisiaj

A w tym roku Pinezka postanowiła zrobić kalendarz adwentowy sama dla siebie. Oczywiście cały jest w stylu clean and simple, jest niewielkich rozmiarów, więc prezenciki w środku były małe, albo były tam poukrywane zadania do wykonania (przyznać trzeba, że nie było już żadnego w stylu posprzątaj to czy tamto, tylko takie bardziej w stylu "zachwyć się światem").
Dzisiaj właśnie ostatni prezencik został odkryty, bo dziś świętujemy! Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin, obyśmy się wszyscy spotykali w różnych częściach internetu (i realu też!) przez cały kolejny rok! Pinezka śle buziaki!!!





PS. Spamu świątecznego będzie jeszcze trochę - później będzie spam travelerkowy

środa, 23 grudnia 2020

O... Jezu Maria... o tym, że Pinezki strasznie długo nie było

Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta Pinezkę, ale to ta, która lubi clean and simple i która zaginęła w akcji. Bardzo dawno nic tu nie było dodawane, ale to nie znaczy, że Pinezka próżnowała, o nie. Najpierw wyskakuje z kartek świątecznych, wszak święta już prawie są, a kartki już dawno wręczone.

Dzisiaj będą te na kraftowych bazach:








Kto dotarł tu dzisiaj, a nie dotrze jutro, to Pinezka chciała życzyć wesołych świąt! I oby ten śnieg już spadł, co to miał spaść, bo bałwan się chłodzi!