poniedziałek, 18 marca 2013

O zakwitaniu

Dziś w Craft-Szafie wyzwanie Viol. I tu był ćwiek zabity, bo wytyczną są... trzy kwiatki. No, ludzie kochani, Pinezka i kwiatki? Na szczęście Pinezka ma fazę i żurnaluje i jakiś stempel kwiatkowy udało jej się z dna pudła wygrzebać. I tak, jakoś...


5 komentarzy:

Ev (ZielonaKrówka) pisze...

Jest świetny :) Bardzo podobają mi się Twoje wpisy!

K.C. pisze...

No i cudne te kwiatki, a całość powalająca. Super!

EwaJ pisze...

Świetny wpis. Patrząc na prace Pinezki trudno uwierzyć, żeby mogła zakwitnąć z nudów.

Licho_Nie_Spi pisze...

oj, można zakwitnąć z nudów...ostatnio mam to często. W głowie wyrósł mi ogromny fijoł!

Unknown pisze...

Jak się tak nudzisz,tworząc takie cuda to kwitnij kochana bezustannie ;)