sobota, 6 czerwca 2020

O tym, że można i na czarno

Pinezka ciągle próbuje czegoś nowego. aż dziw, że tylu rzeczy nie próbowała wcześniej. Więc dziś przyszła pora na zrobienie kartki na czarnej bazie. I fajnie. I się Pinezce podoba. I tusze kolorowe sobie kupiła, także stempluje wszystko co jej pod rękę podejdzie w różnych kolorach. I też fajnie. I też jej się to podoba. W ogóle ostatnio jakoś tak optymistycznie, prawda?




Materiałoznawstwo znajduje się na blogu Rapakivi.

3 komentarze:

Tores- pisze...

Bardzo lubię prace na czarnym tle! I Twoja też piękna!A te heksagonki to z wykrojnika?

Agata Pinezkowa pisze...

Tak, z wykrojnika! Kupiłam sobie maszynkę i jestem mega podjarana :)

oshin pisze...

No i fajnie. I to nam się podoba :)
Znaczy optymizm. Ale kartka też.