poniedziałek, 16 stycznia 2017

O chorobliwym recyklowaniu

Pinezka lubi recyklować. Ma to po Mamie. Pinezkowa Mama ma swój udział w powstaniu tego notesu, bo to od niej Pinezka ma starą gumkę. Sprężyna pochodzi z zeszłorocznego kalendarza, a niektóre kartki w środku - to kartki ze starego planera, które pozostały dziewicze. Okładka zrobiona jest z kart gratisowych Piątku Trzynastego i tylko białe kropki to świeży zakup. 
Fajny to będzie rok: ze starego, coś nowego.



Tu Pinezka wpisuje plany na każdy miesiąc.


A tu: przeczytane książki, obejrzane filmy, usłyszaną muzykę. Na stronie wcześniej jest kalendarzyk z datami publikacji postów, z datami urodzin pinezkowych przyjaciół i z innymi ważnymi zapiskami (np. od kiedy w pinezkowych oczach są nowe soczewki)




I niby to wszystko można mieć w swoim smartfonie w wypasionej aplikacji, ale notes jest o wiele przyjemniejszy w dotyku.

3 komentarze:

mosia pisze...

Świetny!

Dorota ma kota pisze...

notes to notes! smartfon tak fajnie nie szeleści pod palcami ;-)

dobrze, ze Pinezkowa wpisała święto kota...musze wymyśleć sobie zajęcie na ten dzień i najlepeij nie wracać do domu, w razie jakby kot ( futrzak podły!) świętować chciał ;-P

Mona_63 pisze...

Ja również namiętnie recyklinguję... dziś wreszcie skończyłam przycinanie tekturek z ponad 30 pudełek po płatkach. Jak popatrzyłam na górę ścinków, pomyślałam o tych wszystkich setkach tysięcy całych, lądujących w śmieciach i wstrząsnęła mną ta lekcja poglądowa. I tak to na stare lata pro-ekologiczna się stałam...