Doszło do tego, że Pinezka - osoba, która uwielbieniem darzyła pudełka od zapałek, inchiesy, ATCiaki teraz robi layouty. Ale to nie koniec szaleństw. Ostatnio zwrócono Pinezce uwagę, że przecież można dwa papiery 30x30 połączyć i zrobić jedną dużą pracę. Ooo, zakrzyknęła Pinezka, tegom jeszcze nie próbowała, ale wygląda smakowicie.
I jak zakrzyknęła - tak zrobiła. Dumą ją też napawa fakt, że śmiga teraz scrapy w ciągu dwóch godzin, a nie tak, jak pierwszego - przez dwa dni. Ewolucja.
Pinezka to by chyba żadnego scrapa nie zrobiła, gdyby nie cudne papiery SODAlicious. Ten gigant jest dziś inspiracją na blogu. Pinezka ma nadzieję, że ktoś się zainspiruje, hehe.
4 komentarze:
Jestem z Ciebie dumna jak jasna cholera, ot co! :-)
Super!! :) imponujący timing :D
Prześlij komentarz