czwartek, 17 października 2013

O kwaśnym smaku i męskiej imprezie

Smak kwaśny jest jednym z najśmieszniejszych smaków. Robi się przy nim wesołe miny i kojarzy się z ciepłymi krajami. Przynajmniej Pinezce. Dlaczego o smaku? Ano dlatego, że SODAlicious podała taki temat kolejnego wyzwania żurnalowego. Pinezka lubi się tam inspirować. Wpis robiony w żurnalu Less talk, more art, chociaż ostatnio by się przydał More ideas, than time, ale może się to już niedługo zmieni.
Z okazji tego, że we wpisie Pinezka użyła: gesso, mgiełki żółtej, akwareli, żelowego srebrnego cienkopisu, czarnego cienkopisu, distressów, zakupionych w sklepie Craft4you - Walnut StainPeeled PaintCrushed Olive, to zgłasza wpis na ich 34 wyzwanie z mediami.
A panowie...? A panowie lubią swoje męskie imprezy. I nawet im nie przeszkadza, że winko skwaśniało...





5 komentarzy:

Mariusz Gierszewski pisze...

Rewelacyjne! Czapki z głów i ukłony dla Pi :)
Pozdrawiam

kajmaniaczka pisze...

haha, świetne! zresztą, jak zawsze :)

Brunetka pisze...

A ja aż doła zalapalam ;) rozwalają mnie Twoje wpisy.

Funiaa pisze...

Cudne :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Craft4you :)

Matilde pisze...

Świetny wpis!