środa, 24 października 2018

O radości. I o motorku. I o TricksArcie

Od jakiegoś czasu Pinezkowie mają motocykl. Nie jakiś tam szalony ścigacz i nie to, że ze ślinotokiem i wywalonym jęzorem jeżdżą dzień i noc, w deszczy i mróz. Nie - taka tam stodwudziestkapiątka. I dzisiejszy scrap jest o niej. I o cieszeniu się każdą chwilą. I o zachęceniu do wzięcia udziału w najnowszym, geometrycznym wyzwaniu na blogu TricksArt, gdzie Pinezka od października inspiruje. I tyle.





Brak komentarzy: