piątek, 28 sierpnia 2015

O rozruszaniu zesztywniałych paluchów

Nie było tu ATC chyba z milion tygodni. A co najmniej z siedemnaście. Na rozruszanie paluchów w tej formie namawia dziś Rapakivi. Dziś i jutro i pojutrze. Tylko. Bo to wyzwanie weekendowe. 
Pinezka kiedyś kochała tę formę. A później o niej zapomniała. A dziś sobie przypomniała, jaka to fajna mała forma. Napis love nie chciał popękać, a miał. Ale w tym upale, to mu się wcale nie dziwię. Niech nie pęka, jak nie chce...



7 komentarzy:

Ewa Kierzek pisze...

Cudowności... Ściskam :D

Blue-Nika pisze...

No wreszcie ATC!!! Rewelacyjne.

Biegnę zerknąć na wyzwanie:)

Maguda pisze...

Ło rety jakie cudne! I jaka grafika cudna! łaaaaaaaaa!! Ej, masz jakieś plany dla niego? :D

AgnieszkaD pisze...

Ale śliczne, grafika super :*

Amlai pisze...

Piękne ATC! A grafika rewelacyjna :)

dokaem pisze...

Świetne ATC! A napis i niepopękany pięknie się komponuje :)

qedziorq pisze...

cześć Pinezko!:D Od razu rozpoznałam w miniaturce, że to Twoje, piękny ateciak!