Dziś Dzień Mamy, a Pinezka, jak wiadomo wszem i wobec, jest kocią mamą. I z tej racji sama sobie zrobiła prezent z tej okazji oscrapowując zdjęcie jej pierworodnej ko-córki. No Pinezka wie, że miała się ograniczać, bo ile można robić zdjęć kotu, ale Lejusia jest taaaka pięęęękna!
Materiałoznawstwo na blogu Piątku Trzynastego.
2 komentarze:
Każda mama na punkcie swojego dziecka ma kręcioła, więc to zrozumiałe, że Twója ko-córka jest obfociana na okrągło i się nią chwalisz :) Wyszło cuuuudnie :)
no, no! nie pogada, piękny kot i piękny scrap :)
Prześlij komentarz