Była sobie świnka. I, nieee, nie obrastała w tłuszcz, tylko w piórka. Ha! Dymo znów w natarciu, a kto lubi obrastać w piórka, Pinezka zaprasza na blog Scrapki-wyzwaniowo, gdzie trwa piórkowe wyzwanie.
I kto się spodziewał, że Pinezka polubi róż? No, kto? Na pewno nie Pinezka!
5 komentarzy:
extra!
uwielbiam motyw latającej świnki :) i róż :) i tę pracę :D
To pewnie wina Piekielnej Owcy :)...świnia w piórach i różu super!
Róz jest straszny, ale Ty świetnie go poskromiłaś!:)
Jest super!
Prześlij komentarz