środa, 14 czerwca 2017

O tym, że milion pincet sto dziewincet

Milion pincet sto dziewincet lat Pinezki tu nie było. Ale wraca i to w wielkim stylu. I w wielkiej peruce a la Erykah Badu. Na ukochanych papierach od Piątku Trzynastego.
Dużo czytania nie będzie, bo Pinezka zrobiła scrap - uwaga - różowy (prawie) i z kwiatkami. No, na głowę Pinezka nie upadła, ale zmiany idą, oj, idą.
Na razie popatrzcie sobie, co ta Pinezka wymyśliła. I wpadnijcie jutro - jutro też będzie różowo.




Brak komentarzy: