Ostatnio Pinezka czyta. I wynajduje takie fajne cytaty. A co jest najlepsze na zapamiętanie fajnego cytatu? Ożurnalowanie go! (o ile w ogóle jest takie słowo...) Więc Pinezka żurnaluje, skostniałymi paluchami niezgrabnie rusza. I dziękuje tym, którzy jeszcze tu zaglądają!
Liście inspirują w najnowszym wyzwaniu Scrapki-wyzwaniowo. Proszę brać udział w wyzwaniu, bo nagrody są przezacne, a zawsze coś nowego w papierach i tekturkach motywuje do twórczego działania!
1 komentarz:
klimatyczny ten cytat :) a praca rewelacyjna! nostalgia i żywioły się przenikają - ja to tak widzę :)
może jeszcze zmienisz zdanie co do wyjazdu do stolicy? ;)
Prześlij komentarz