niedziela, 9 listopada 2014

O trzeciej pełni, pełnej zakupów

Pełnia co prawda już była, ale Pinezka ma - jak zwykle - poślizg. Może sobie powinna Pinezka zmienić pseudo na Panna Poślizg? A może nie... trochę się dwuznacznie kojarzy.
W każdym razie Pełnia Trzecia miała być o zakupach. No cóż... Pinezka z zakupami tak trochę nie bardzo, dlatego jest - jak jest.



Baba i napisy z czasopisma, wykonanie w 98% z nowych materiałów 7dots Studio (maski i stemple), żurnal od Eco-Scrapbooking (♥)

5 komentarzy:

Peninia / Gosia pisze...

Rewelacja! Pozdrawiam serdecznie-Gosia*

dokaem pisze...

Świetna interpretacja! Jak zwykle :)

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Świetna interpretacja, bardzo podoba mi się ta praca :)

Unknown pisze...

Świetny wpis! Zakupy z dziećmi i niecierpliwym mężem, to przyjemność bez której zdecydowanie mogłabym się obejść ;)))

dagmarakos.blogspot.com pisze...

ale świetnie! zabawna paniusia :) a wiesz ja kiedyś uwielbiałam zakupy, a teraz je przeklinam za zabieranie zbyt dużych ilości czasu ;)