wtorek, 7 sierpnia 2018

O podsumowaniu lipca

W travelerku pinezkowym czas podsumować lipiec. Lipiec był ciężki, bo zamiast się urlopować, Pinezka znalazła kota na granicy śmierci. I Pinezka go próbowała ratować. Ale się nie udało - Kicia zjadła truciznę i jej drobne ciałko nie poradziło sobie z nią. Kilka dni życia Kicia, nazwana Selmą (niestety już nie widziała i bardzo słabo słyszała), spędziła w pinezkowym domu, na brzuchu pinezkowego konkubenta i to zdjęcie jest właśnie z brzucha.
Śpiąca Selma bardzo ładnie wygląda w otoczeniu papierów od Piątku Trzynastego.





Brak komentarzy: