piątek, 30 listopada 2012

O świątecznych katowickich tagach

Od dawien dawna działa sobie Katowicka Art Grupa. Działa tam ulubienica Pinezki - Iwonka i pewnie dzięki temu Katowickie Art Dziewczyny zaprosiły Pinezkę do miłej świątecznej wymianki. Ze wszystkich tagów powstała cudna świąteczna książeczka, ale zanim Pinezka pokaże te milion zdjęć (tak, milion, milion) to chciałaby sprostować. 
Bo wczoraj Pinezka napisała, że dzięki Iwonce kupiła pastę strukturalną, która jej nie odpowiada. A to oczywiście miało być tak, że dzięki Iwonce Pinezka wzięła dupę w troki i poszła do sklepu z pastami strukturalnymi. Iwonka poleciła nawet jakąś pastę, ale żeby to jej Pinezka posłuchała... No nie posłuchała i kupiła szklane kulki. Tylko z własnej i nieprzymuszonej głupoty.
Ale na szczęście Pinezka umie uczyć się na własnych błędach i dzięki Dorotce ma gładką paciaję.
No ale do rzeczy! A właściwie do tagów. Najpierw Pinezka pokaże te swoje, a później te, co dostała:




A to zdjęcie pokazuje embossing, jakby ktoś pytał.


Okazało się, że Pinezka nie umie liczyć i zrobiła osiem tagów, czyli o jeden więcej...
A teraz to, co dostała:



  Cudne tagi Sylwii-eR i Dekolandii






Pinezka dziękuje, bardzo jej się zabawa podobała!

czwartek, 29 listopada 2012

O usterkach i nowej paciaji

Była sobie Usterka - padły światełka na choinkę. Niby tanie to to i można wyrzucić i kupić nowe, ale że Pinezka nie lubi wyrzucać (bo "gnoju z tego nie będzie"), to wymieniła kilka żarówek - i lampki działają. Z dwóch żaróweczek Pinezka chciała zrobić kolczyki świąteczne, ale po dwóch latach leżakowania Żarówki się zbuntowały i tak oto pojawiło się wyzwanie Licha.
Licho kazało wyszperać zużyte sprzęty i różne różności, które zostały po wizycie specjalistów i zrobić z tego coś. A że oprócz żarówek znalazły się u Pinezki przekładki do płytek ceramicznych, praca musiała być świąteczna...






Pinezka ostatnio ma za dużo czasu wolnego i ogląda jakie cudne cudowności robią inni. Zakochuje się powoli w pastach strukturalnych i za namową Iwonki postanowiła zainwestować i kupić jakąś paciaję. Niestety - padła ofiarą własnej głupoty i Sprzedawczyni Zainteresowanej Swoją Herbatą Bardziej Niż Klientką i kupiła paciaję, która ma imitować szkło. Ze szkłem to ona ma tyle wspólnego, że ma równiutkie szklane kulki potopione w glucie. Pinezka nie jest zadowolona ze swojego zakupu. A miało być tak pięknie...
Jest tej paciaji cały słoik, więc z braku laku Pinezka jeszcze trochę się tym pobawi, ale nadziei wielkiej nie ma...

środa, 28 listopada 2012

O ochocie i o kocie

Była sobie Wielka Ochota Pinezki. Była ona w stanie ciągłego poddenerwowania. Bo Ochota ta wiązała się z Kotem. A że idzie Zima i koty są leniwe i najchętniej spędzają czas na albo pod kaloryferem, więc Ochota pozostaje na razie Niespełniona.

ATC oczywiście wyzwaniowe, Pinezka zachęca do pokazania swoich Ochot na SP. Obrazek Goro Fujita. A tło, które Mama Pinezki określiła jako "podartą kocimi pazurkami tapetę", powstało według kursu Lakuny.

wtorek, 27 listopada 2012

O tym, co najważniejsze i o mroźnych kolorach

Była sobie Przyjaciółka Ze Studiów. Miała sobie ona Męża. I tenże Mąż miał sobie urodziny. Pinezka nie miała zielonego pojęcia, co Mąż chciałby dostać na ładne, okrągłe urodziny, ale wiedziała, że musi to być coś najważniejszego na całym świecie, ale małego (gabaryty pocztowe). Na domiar złego skończyły się Pinezce pudełka od zapałek. Ale niezrażona przeciwnościami losu zrobiła to:






Kolorystyka jest nieprzypadkowa, bo zaczerpnięta z wyzwania 13arts - mroźne kolory. Na to też wyzwanie zgłasza swoje Niby-Pudełko-Od-Zapałek z Najważniejszą Rzeczą Pinezka. Z kolorów niedozwolonych jest pomarańczowa bluza Alka na zdjęciu i środek kwiatka  którego Pinezka wczoraj znalazła pod śmietnikiem! Niezły mamy listopad, nie ma co... W takim razie umawiam się z Ayeedą, że środek pudełka nie bierze udziału w wyzwaniu.
Aha! Karo - jeśli tu zaglądasz, odciągnij Męża od komputera! To ma być w końcu niespodzianka!

piątek, 23 listopada 2012

O tym, że tu i teraz, a Pinezki i tak nie ma...

No i dlaczego Pinezki nie ma, jak nie było? A dlatego:

"Tu i teraz" to temat wpisu, do którego namawiają Scrapujące Polki i tylko dlatego, że Pinezce się na 20 minut zrobiło lepiej i zwlokła się z łoża boleści, wpis powstał. Ale już jej znów gorzej i idzie pod kołderkę. A nuż się jakiś kot pofatyguje i prześpi razem z Pinezką?

środa, 21 listopada 2012

O powiedzonkach i o starości

Była sobie Starość. Była krucha, powolna i taka delikatna. Tu ją strzykało, tam ją uwierało... Ludzie zaczęli mieć na nią powiedzonka. Jedno z nich mówiło, że jak jest starość, to nie ma radości.
A figę! - mówi Pinezka i szybciutko robi ATC przekorne! Jeszcze jak znajdzie taką cudowną Babcię - sportsmenkę, autorstwa Bobby'ego Chiu, to już w ogóle Starość odzyskuje dawne siły, mądrość, spokój i dobry humor. I tak trzymać!



To Anuszka na SP pozwoliła odczarować powiedzonka, a Babcia jest pierwszą z ośmiu wczorajszych wyczynów Pinezkowych. Wkrótce kolejne...

wtorek, 20 listopada 2012

O kocich snach i o tym, co relaksuje Pinezkę

Była sobie Lejusia - druga kochana kotka Pinezki. A właściwie pierwsza, bo trafiła do niej jako pierwsza. Lejusia znana jest z tego, że jest słodka, gdy śpi. Gdy nie śpi - może udrapnąć, syknąć, sprzedać paca i strzelić focha. Koty po przejściach tak mają... No ale czyż ona nie wygląda uroczo, gdy śpi?
Kredyty: cd_discovery-boys-blog; Shabby Princess ~ Plentiful; sbm_snp_julyblogtrain; nb_vintage plume elements; zdjęcie: Kendimen

Pinezkę motywują do digitali Scrapujące Polki, ale nie tylko. Bo Pinezka bardzo się relaksuje przy digitalach. A po takim ciężkim tygodniu w pracy, musi się mocno relaksować. Dziś na przykład oprócz tego, co może pokazać od razu, zrobiła osiem prac, których na razie nie może pokazać. 
Ale co się odwlecze, to nie uciecze...

czwartek, 15 listopada 2012

O literce J

Tak się złożyło, że na literkę J ewidentnie jest Jarek, a jak Jarek to tylko w kontekście niepoprawnym politycznie...
Tak powstał komplet inchies na wymianę na SP. Poleciał sobie grzecznie do Dobrusi. Od niej przyleciały calineczki świąteczne, akurat wtedy, gdy był jednodniowy atak zimy.
Ale później okazało się, że Jarek wciąż uparcie tkwi w głowie Pinezki, a że przybyły zupełnie niespodziewanie calineczki od Iwonki, Pinezka zrobiła drugi komplet jednojajowych inchies...

Naiwna Pinezka myślała, że już Jarek ją opuścił, ale nie! Okazało się, że Scrapirinha zupełnie przypadkowo zrobiła alkoholowe inchies, specjalnie dla Pinezki! Pinezka nie mogła pozostać dłużna, ale jednojajowych było tylko dwóch (choć trochę się od siebie różnili), więc powstał Jaszczur Jarek:

I teraz Pinezka siedzi, jak mysz pod miotłą, bo już zupełnie nie ma pomysłu na kolejny komplet inchies na literkę J, więc jak ktoś koniecznie się chce z nią wymienić, to proszę grzecznie wymyślić inną literkę! O!

środa, 14 listopada 2012

O strachu i pierwszym pinezkowym wyzwaniu

No to poszło! Pinezka się bała i bała, aż w końcu pomyślała, żeby ten strach trochę okiełznać i zamknąć w małej formie ATC. No i takie jest właśnie jej pierwsze wyzwanie na SP. Tak, tak - to już dziś! Kto jest zapisany na portal, niech zrobi jakieś ATCiątko, żeby się Pinezka nie smuciła, że takie trudne wyzwanie zrobiła...
A Pinezkowe ATC wygląda tak:


Jak ona się cieszyła przy tych całych chlapańcach...

wtorek, 13 listopada 2012

O pinezkowym nałogu

I jak się okazało to wcale nie alkohol, ani nie koty, ani nawet nie książki... Największym pinezkowym nałogiem jest mała czarna, albo mała biała. Nie chcecie wiedzieć, co robi Pinezka, jak się jej odetnie dopływ kawy, o nie...
Kredyty: FanetteDesign_AllThatIlove_AddOn; justjaimee_seasideholiday; Little Hoot Digital Papers and Clip Art; SP ~ Promise Collection; Shabby Princess ~ Two Soon\Alpha

Oczywiście Scrapujące Polki namawiają Pinezkę na  zrobienie digitala...
A już jutro - pierwsze wyzwanie Pinezki na SP... Co to będzie?

niedziela, 11 listopada 2012

O jesiennych smutkach i remedium

Dawno dawno temu, gdy przychodziła jesień Pinezka miewała smuteczki i dołeczki (ale nie takie w policzkach...). Aż pewnego dnia postanowiła, że życie jest za krótkie, żeby się smęcić od rana. I jak postanowiła, tak zrobiła. Zaczęła od śniadania. Bo przecież śniadanie to najważniejszy posiłek dnia.
Nie dość, że zrobiła pyszne śniadanie (parówki sojowe i jajka od zielononóżki plus pomidorki z cebulką), to jeszcze spontanicznie zrobiła na talerzu Pana Śniadanko. I od razu zrobiło się weselej...
Pan Śniadanko odwiedza Pinezkę, gdy ta zaczyna się smucić.
kredyty: CSTEPHENS_Spontaneous-Delight\Backgrounds; FanetteDesign_AllThatIlove_AddOn; almadr_cupcake\elements; Shabby Princess ~ Happy Go Lucky

Digital zrobiony na wyzwanie dla Scrapujących Polek. No jakżeby inaczej...

środa, 7 listopada 2012

O Sowie i Zimowej Gałązce

Była sobie pewna Sowa Śnieżna, która przycupnęła na gałązce świerku. I jak tylko zobaczyła ją Pinezka postanowiła usidlić ją na ATCiaku. Sowa trochę osowiała z tego powodu, ale i tak nic nie przebije miny Pinezki w połowie wycinania tej %@!!!^*#!!! gałązki. Znów myślała o jakimś samookaleczeniu, ale jakoś dotrwała do końca wycinania i w finale tak się ucieszyła, że postanowiła Gałązkę potraktować werniksem z brokatem. Na zdjęciu oczywiście słabo widać, ale Pinezka już się przyzwyczaiła.


No: widać, czy nie widać? Na ptasie wyzwanie zaprasza Novinka na Scrapujących Polkach.

poniedziałek, 5 listopada 2012

O świetnej zabawie

Taaak, korciło Pinezkę, żeby przykleić jaką flaszkę, korciło... Ale się opamiętała i nie przykleiła. I co? I okazało się, że bez alkoholu też się można świetnie bawić.
Wyzwanie na Scrapujących Polkach. Pinezka się wepchnęła do działu technicznego Art Żurnali i... nie wykopano jej.

niedziela, 4 listopada 2012

O QPie, nie mylić z kupą

Scrapujące Polki, które nauczyły Pinezkę digitalować, poprosiły o zrobienie... QP-y, czyli ozdobnej ramki wirtualnej na zdjęcie. Pinezka kombinowała, patrzył pod różnymi kątami i... sama nie wie, czy to jest na pewno QP-a, czy nie... Ale wrzuca - w końcu się trochę narobiła.
Tak wygląda bez zdjęcia.
Kredyty:  justjaimee_seasideholiday; Shabby Princess ~ Plentiful; ScrappyNatSpooky; FanetteDesign_AllThatIlove_AddOn; RPENN_expressyourself
A tak już ze zdjęciem:
No i zobaczymy co na to Polki. Czy to QP-a czy to nie QP-a?

sobota, 3 listopada 2012

O Trzech Guzikach

Były sobie Trzy Guziki: Tata Guzik, Mama Guzik i Dziecko Guzik. Mieszkały sobie w hurtowni dodatków krawieckich, cicho i spokojnie przez jakiś czas. Aż pewnego dnia zostały przecenione i trafiły w ręce Pinezki. Która, jak zwykle, miała wobec nich niecne plany...

Mama Guzik i Dziecko Guzik






Tata Guzik i Dziecko Guzik

Oczywiście, gdyby nie motywacja ze strony Scrap Pasji Pinezka jeszcze długo nie ruszyłaby Guzikowej Rodzinki, a tak, mini albumik powstał już dziś! Ze sklepu użyłam tego tuszu do stempelków.