wtorek, 19 maja 2015

O jesieni późną wiosną, czyli ojtam ojtam

Przeleżały zdjęcia z gotowania śliwtelli, oj przeleżały. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. I album jesienny w końcu powstał. Materiały i sposób wykoniania do podejrzenia na blogu Rapakivi. I - tak - ta nowa kolekcja papierów jest po prostu cudna!











2 komentarze:

Drycha pisze...

Przez Ciebie mam wyrzuty sumienia... przypomniałaś mi, że miałam wywołać fotki z zeszłego roku......
D:

dagmarakos.blogspot.com pisze...

Album Pinezkowy zachwyca, oj zachwyca! a jakie ja mam zaległości w zdjęciach to aż wstyd ;)