sobota, 28 czerwca 2014

O pinezkowym maju... pod koniec czerwca

Pinezce czerwiec mija fatalnie. Cała jej uwaga jest pochłonięta i dlatego żurnal majowy inspirowany UHKowym pomysłem - dopiero teraz powstał. Pinezka obiecuje poprawę w lipcu.



3 komentarze:

dagmarakos.blogspot.com pisze...

mega fota :) świetny wpis, strasznie lubię Twoje journalowanie :)

molla pisze...

jakżeż mogłam tu dopiero teraz trafić?!? składam samokrytykę i obiecuję poprawę:)) Pozdrowienia od Molli

Ewa Kierzek pisze...

Agata - pozdrawiam i trzymam kciuki za poprawę nastroju :**