Pinezkowie wyjechali na małą wycieczkę na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Szlakiem Orlich Gniazd przejechali, zameczki pozwiedzali (oczywiście przed sezonem kilka z nich było zamkniętych, ale za to nie było również straganów z plastikowymi toporami, a to duży plus), odetchnęli innym powietrzem, trochę zmokli, trochę zdjęć nacykali. No i jedno instaxem. Tuż przed deszczem. I jak zwykle zdjęcie się utleniło z różową poświatą. Ale na szczęście papiery Piątku Trzynastego potrafią uratować każde zdjęcie.
Scrap zrobiony z mapki od BeeScrap. Fajna mapka. Klik do wyzwania.
Bardzo lubię utlenione zdjęcia. A to ma mnóstwo uroku, co na pewno Pinezka doskonale wie, skoro na scrap je wybrała :D
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje niteczki są.
Dziękuję za udział w wyzwaniu BS :)
genialne LO! wszystkie detale super ze sobą grają! i te gwiazdeczki! Dzięki za udział w wyzwaniu BeeScrap!
OdpowiedzUsuńNormalnie czuję się jak w kosmosie :) A te nitki .... fantastyczne!. Dziękuję za udział w wyzwaniu BeeScrap
OdpowiedzUsuń