Pinezka po raz pierwszy - ale już wie, że nie ostatni - zrobiła Grudniownik. Fajna jest ta idea. Wczoraj sobie Pinezka usiadła i pomyślała, co było takiego szczególnego w dniu, który właśnie się zakończył. No, szczególne było to, że się nie udało zrealizować żadnego pinezkowego planu, a mimo to tyle Pinezka zrobiła.
Cytat Woody Allena, ale to pewnie rozpoznaliście. No i się okazało, że Pinezka nie umie zdjęć robić swoim prezentem gwiazdkowym. To znaczy - umie na pewno, ale musi poćwiczyć.
Odwłok:
Dzień pierwszy:
Grudniownik powstał na pięknych papierach od Piątku Trzynastego - klik na blog.
A są dwa fajne wyzwania na Grudniownik - pierwszy to na Art Grupie ATC.
A drugie to Wielkie Wyzwanie Grudniownikowe w sklepie Na Strychu. Tam poleci pierwszy dzień. Papiery Piątku Trzynastego użyte w pinezkowym Grudniowniku można tam kupić.
Ja już zacieram ręce na Twoje wpisy i wiem, że będzie ciekawie... bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPinezko, jakże przyjemnie będzie oglądać wpisy do Twojego cudownego grudniownika! Jest cudowny, niezwykły i oryginalny, zupełnie jak Ty :) Te papiery piątkowe faktycznie na świąteczne prace idealne, uwielbiam ten gwiazdkowy.
OdpowiedzUsuńPapier kraftowy rządzi:) Super grudniownik. To ja dołączam do grona ciekawskich osób, pokazuj, pokazuj!
OdpowiedzUsuńOkładka jest GENIALNA!
OdpowiedzUsuńprawdziwa uczta dla oczu i zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWonderful work! ❤
OdpowiedzUsuńrewelacyjny!
OdpowiedzUsuń