Podobno w łikend pogody nie będzie. To znaczy będzie, ale nie taka na wyprawy rowerowe, zrywanie kwiatków, leżenie na kocu, tylko taka na siedzenie w domu i wycinanie papierów. Czyli taka, jaką Pinezki lubią najbardziej. A jak ktoś nie ma pomysłu na pracę, to można sobie kliknąć na blog Scrapakivi, gdzie rusza ekspresowe, mega szybkie i weekendowe wyzwanie.
I to w dodatku na okrągło.
I teraz - uwaga! - Pinezka chciała spróbować czegoś nowego. A czego jeszcze nie próbowała Pinezka? Kwiatków! Także nie dość, że ostatnio było po angielsku, to teraz jeszcze - z kwiatkami! Świat się kończy.
Piękny tag. A ten miętowy kolor zabójczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny masz styl pisania. O pracach nie wspomnę :D
OdpowiedzUsuńPo prostu piekny jest ten tag i chyba bym nie zgadła, że Twój, gdybym nie przekonała się na własne oczy :)
OdpowiedzUsuń