Już po karnawale. Ale, wspominając szalone wieczory, Pinezka postanowiła jeden z nich uwiecznić w swoim żurnalu. Podstawą pomysłu była nazwa kolekcji papierów Piątku Trzynastego.
Namiętnie ostatnio Pinezka inspiruje się Martą Lapkowską i jej filmikami. Trochę może i widać.
Odkąd piję wódkę-kac jest niezauważalny...polecam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny dziadowski poranek! I te kolory! MNIAM!
OdpowiedzUsuńfantastyczna praca, s te kolory no, no chyba bym sie nie spodziewała tu tego różu :)
OdpowiedzUsuń