I znów tniemy wraz z Kawą i Nożyczkami, tym razem Wróżkę. I, o ile zacnych ilustracji było sporo, o tyle - fajnych tekstów - jak na lekarstwo. I już, już Pinezka myślała, że nic, a tu raptem - bam! - i jest. Trochę tak wyszło... gejowsko, geriatrycznie i... yyy... zoofilsko, ale w końcu taka jest Pinezka. Jeździ po bandzie.
Zbliżenia:
Gejowski zdecydowanie mój ulubiony:) Chociaż nie wiem czy można się śmiać bo pewnie trochę życiowy...
OdpowiedzUsuńPadłam ! I leżę i kwiczę! Genialne! A piątkowego DT gratuluję;)
OdpowiedzUsuńja też padam
OdpowiedzUsuńPinezko, czy pisałam Ci już, że jesteś genialna?
jesteś!
Oj wbijasz Ty pinezkę, wbijasz, w samo sedno! świetne!
OdpowiedzUsuńSzałowe! ;)
OdpowiedzUsuńGejowski rulez!!!!
OdpowiedzUsuńświetne, wszystkie razem i każdy z osobna :))
OdpowiedzUsuńJa pierdzielę, Ty to faktycznie po bancie jedziesz :D zajebiście! Ja wróżkę męczę, gniotę i oprócz obrazków nic, ale boli mnie sięganie po nia i to chyba dlatego ;)
OdpowiedzUsuńbuhahahahha..posiurkałam się! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńo jeny, muchy co popstrzyły cudowne:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńgejowski obłędny! ale szalenie mi się podoba też ten o kłach i pazurach, a szczególnie stosunek pokazanej pary do takich pojawiających się atrakcji, bo prostu bomba!
OdpowiedzUsuń