Pełnia co prawda już była, ale Pinezka ma - jak zwykle - poślizg. Może sobie powinna Pinezka zmienić pseudo na Panna Poślizg? A może nie... trochę się dwuznacznie kojarzy.
W każdym razie Pełnia Trzecia miała być o zakupach. No cóż... Pinezka z zakupami tak trochę nie bardzo, dlatego jest - jak jest.
Baba i napisy z czasopisma, wykonanie w 98% z nowych materiałów 7dots Studio (maski i stemple), żurnal od Eco-Scrapbooking (♥)
Rewelacja! Pozdrawiam serdecznie-Gosia*
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja! Jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja, bardzo podoba mi się ta praca :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Zakupy z dziećmi i niecierpliwym mężem, to przyjemność bez której zdecydowanie mogłabym się obejść ;)))
OdpowiedzUsuńale świetnie! zabawna paniusia :) a wiesz ja kiedyś uwielbiałam zakupy, a teraz je przeklinam za zabieranie zbyt dużych ilości czasu ;)
OdpowiedzUsuń