Mapki mają to do siebie, że osobom, które nie robią za dużo scrapów - ułatwiają życie. Ale czasem utrudniają, bo by się niby chciało w tej mapce pozostać, ale w ogóle to ona taka trochę nie-pinezkowa jest. I tak właśnie na rozdrożu stanęła Pinezka, jak zobaczyła najnowszą mapkę wyzwaniową w SODzie. Bo tak jakoś, że przez środek. Hmm. W sumie nie wpadła na to, że mogła to inaczej rozwiązać (zobaczcie inne mapkowe interpretacje na blogu SODy), ale jak już zaczęła, tak zrobiła.
Na scrapie jest ulubiona mina Lei - "podejdź jeszcze bliżej i poczuj moje pazury w twoim ciele". Pinezka uwieeelbia tę minę, chociaż woli trzymać się wtedy ciut dalej.
Mapkowo świetnie, a tematycznie z kocim fochem - mam to na co dzień i znam uroki tej minki.... :)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się po pachy :) może uda się zobaczyć tą groźną minę na żywo ;)
OdpowiedzUsuń