Ostatnio Pinezka odnajduje się w białym tle tylko trochę pociapanym akwarelkami. Wpis inspirowany tematem Sodalicious poleci tam na wyzwanie no 29. Najstarszy patent świata, który odkryła Pinezka - chipboardami można stemplować! Tu iksik od Sody oczywista!
I jeszcze nowy najulubieńszy stempel od 3rd eye - zębatki. Pinezka już z nim nawet sypia!
Bombowy po prostu!!! ;)
OdpowiedzUsuńZacny wpis żurnalowy !
OdpowiedzUsuńtakie białe tło plus chlapnięcia jest świetne!
OdpowiedzUsuńświetny wpis, bardzo mi się podobają plamy i stemplowanie!
OdpowiedzUsuńBardzo udany wpis, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta zieleń!
OdpowiedzUsuńTeż mam swój ukochany stempel. Ten za to jeździ ze mną wszędzie. I odbił mi się na meblu, na amen, bo stazOn wszedł w reakcję z farbą akrylową...
No po prostu bajer z przytupem!!!!
OdpowiedzUsuńWpis ekstra!
OdpowiedzUsuńFantastyczny wpis. Dla mnie jestes miszczu ;)
OdpowiedzUsuńsuper wpis, bardzo pomysłowy. Dzięki tobie czuję się zainspirowana :)
OdpowiedzUsuń