Strony

wtorek, 27 listopada 2012

O tym, co najważniejsze i o mroźnych kolorach

Była sobie Przyjaciółka Ze Studiów. Miała sobie ona Męża. I tenże Mąż miał sobie urodziny. Pinezka nie miała zielonego pojęcia, co Mąż chciałby dostać na ładne, okrągłe urodziny, ale wiedziała, że musi to być coś najważniejszego na całym świecie, ale małego (gabaryty pocztowe). Na domiar złego skończyły się Pinezce pudełka od zapałek. Ale niezrażona przeciwnościami losu zrobiła to:






Kolorystyka jest nieprzypadkowa, bo zaczerpnięta z wyzwania 13arts - mroźne kolory. Na to też wyzwanie zgłasza swoje Niby-Pudełko-Od-Zapałek z Najważniejszą Rzeczą Pinezka. Z kolorów niedozwolonych jest pomarańczowa bluza Alka na zdjęciu i środek kwiatka  którego Pinezka wczoraj znalazła pod śmietnikiem! Niezły mamy listopad, nie ma co... W takim razie umawiam się z Ayeedą, że środek pudełka nie bierze udziału w wyzwaniu.
Aha! Karo - jeśli tu zaglądasz, odciągnij Męża od komputera! To ma być w końcu niespodzianka!

11 komentarzy:

  1. cudowny prezent :) cała rodzina w wersji przenośnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kazde Twoje cudo wywołuje uśmiech na mojej twarzy :) mam nadzieje, ze juz jesteś bardziej zdrowa. Moc uścisków i dziękuję za obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och jakie małe cudo! Piękne i baaaardzo pomysłowe! Dziękuję za udział w wyzwaniu 13 arts:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście bardzo pomysłowy pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne pudełeczko, super prezent!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny matchbox... mini-art gadżet dla mężczyzny... rewelacja :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na "COŚ" dla faceta :) Dziękuję za udział w wyzwaniu 13arts :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widze ze podpasowała Ci kolorystyka z naszego wyzwania:), dziekujemy za zabawe!

    OdpowiedzUsuń