To już ostatnia kartka świąteczna, ale nadal na bogato, nadal z pierdyliardem drobnych elementów wycinanych medytacyjnie przez Pinezkę. I teraz pytanie: czy Pinezka wróci na blog wcześniej, niż na kolejną Gwiazdkę, czy będzie miała tyle honoru (i weny twórczej), żeby pojawiać się tu częściej? Zobaczymy.
Strony
wtorek, 26 grudnia 2023
poniedziałek, 25 grudnia 2023
O takiej w nietypowych kolorach
W pewnym monecie Pinezka poczuła opór materii i wymiotowała już tymi zielonymi gałązkami ostrokrzewu albo niebieskimi prezentami i wygrzebała starą świąteczną kolekcję papierów w pięknym różowym odcieniu. Więc dziś kolejna kartka z obfitością, wycinanymi pieczołowicie malutkimi elementami i okienkiem. Kto już ma dość, to Pinezka kazała poinformować, że została do pokazania jeszcze tylko jedna. Damy radę!
PS. Dziś jest dzień świąteczny, zatem wszystkim zaglądającym Pinezka życzy wesołych świąt. A tym, którzy nie celebrują świąt, Pinezka życzy wesołego czasu wolnego. To co, film na rzutniku i paczka chrupków Reksiów? Taki pinezkowy plan na dziś!
niedziela, 24 grudnia 2023
O tej, która nie była dość dobra
Pinezka ma taką jedną Najlepszą Na Świecie Przyjaciółkę. I dla mniej miała być kartka najpiękniejsza, najlepsza i najbardziej w ogóle wszystko na świecie. Ale życie zmusiło Pinezkę, żeby wysłała już szybko i natychmiast prezent, żeby zdążył dojść do świąt, więc do NNŚP poleciała ta kartka. I niby fajna, niby w najulubieńszym pinezkowym kolorze, ale się tak Pinezce wydaje, że za mało pompy i fajerwerków.
A. No więc dziś jest Wigilia, więc Pinezka życzy wszystkim na dziś, i nie tylko, wesołej Wigilii i nie przejedzcie się za mocno. Chociaż troszkę przejeść się trzeba (taka to już w Polsce tradycja)
sobota, 23 grudnia 2023
O tej, co najmniej się podobała
piątek, 22 grudnia 2023
O świątecznym spamie
I nagle okazało się, że tyle osób Pinezka ma na liście osób, które lubią, a przynajmniej udają, że lubią, dostawać od Pinezki kartki świąteczne, że tych kartek w tym roku Pinezka zrobiła milion. Albo trochę mniej. Dokładnie sześć. Albo siedem. W każdym razie, ograniczona do dwóch kolekcji papierów (później znalazła jeszcze jedną świąteczną), gimnastykowała się, żeby każda była inna, ale wszystkie są naćkane, z mnóstwem czasu spędzonym na mozolnym wycinaniu drobnych elementów. Fajny to był czas. Bardzo medytacyjny.
czwartek, 21 grudnia 2023
O tym, że ajm bak egen
Który to już raz Pinezka obiecuje wielkie powroty? Niezliczona jest ich ilość, a zapału starcza zaledwie na kartki świąteczne. Jakoś tak wychodzi, że się Pinezce nie zawsze chce, nie zawsze ma czas i już teraz na pewno nie ma połowy farb i tuszy, bo jej pozasychały z tęsknoty.
W każdym razie w ramach katalogowania prac własnych, Pinezka pokaże kilka kartek świątecznych tegorocznych, bo już niektóre wręczone, inne doszły do adresatów i można sobie tu udokumentować. W tym roku Pinezka znęcała się nad dwiema starymi kolekcjami papierowymi, które znalazła w swoich zapasach i - o dziwo - będą to kartki naćkane, na, tak zwane, bogato i ocierające się o kicz. Czy wszyscy gotowi? To jedziemy!