A właściwie ten post powinien mieć tytuł" o zmarnowanych szansach". No bo się Pinezka zaklinała, że teraz będzie częściej tu coś wrzucać, że regularnie, że ooo teraz to będzie tu na blogu się działo. I co? I jak zwykle - zaległości. Mogłaby się Pinezka tłumaczyć, że to wszystko przez niesamowite zmiany, które sama sobie Pinezka zafundowała, ale winny się tylko tłumaczy, więc zasłońmy na to kurtynę milczenia i podziwiajmy dwa kolaże, które Pinezka zrobiła na wyzwanie Biurkowej na instagramie. W styczniu miały ciąć lutowy numer Elle, ale, albo ta gazeta jest beznadziejna, albo Pinezka wyszła z wprawy kolażowej. Zrobiła dwa takie, głównie słowne, ale zachęca do zajrzenia na insta Biurkowej, bo ona to dopiero robi klawe kolaże!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz