Czyli to, co Pinezka lubi najbardziej. No, w zasadzie, najbardziej lubi koty, ale las i kawa jest tuż po kotach. A najlepiej smakuje kawa w lesie.
Szybki layout w travelerku w celu rozruszania palców. I utylizacji kilku skrawków leżących na biurku i czekających na użycie.