Istnieją dwie Pinezkowe Przyjaciółki, z którymi Pinezka spotyka się raz do roku, albo jeszcze rzadziej. Ale jak już się spotyka, to wieczór jest niezapomniany. Z wyjazdu do Wro i z wieczora pełnego polskiego sushi, szczypiorku i wina, powstały trzy selfie.
LO robione na pięknych papierach od Piątku Trzynastego i do mapki z blogu Studio Forty. Z produktów Studio Forty jest stempel tytułowy amazing z tego zestawu - klik.
Idealnie się wpasował do wyzwania Studio Forty, widziałaś?
OdpowiedzUsuńJest moc! Pinezko, takie lo lubię - samo życie na papierze :)
OdpowiedzUsuńSuper praca! Dzięki za udział w wyzwaniu ST40 :)
OdpowiedzUsuń