Pinezka lubi zimę. Taką z trzaskającym mrozem, śniegiem skrzypiącym pod nogami i parą z ust. Niestety w tym roku na razie takiej nie było, ale na pewno jeszcze będzie. Co się odwlecze, to nie uciecze.
Ku pokrzepieniu - zdjęcie zimowe z jesiennego spaceru wśród papierów Piątku Trzynastego.
Mapka do scrapa zaczerpnięta z blogu The Scrappy Sketches
Urok tkwi w prostocie! Super!
OdpowiedzUsuńTeż tęsknię do takiej zimy...
OdpowiedzUsuńPięknie! Moc pozdrowień ślę-Gosia♥
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu The Scrappy Sketches
piękny minimalizm, bardzo mi się podoba! dziękuję za dołączenie do wyzwania The Scrappy Sketches :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie proste scrapy! nie trzeba wiele, żeby było super :)
OdpowiedzUsuńjak to nie było!? O_0
OdpowiedzUsuń-17 na Karaiby nie dotarło? ;P