Drugi temat podany przez Kawę i Nożyczki był dla Pinezki łatwy, bo kilka miesięcy temu nauczyła się oscrapowywać zdjęcie. Nie ma z tym problemów. Ale - im dłużej o tym myślała, tym więcej guru scrapowych podglądała i doszła do wniosku, że jak próbować - to próbować. Nie może być za bardzo mediowo, musi być róż i muszą być kwiatki. Bo mnóstwo osób używa kwiatków do scrapów, Pinezka nie zawsze rozumie ich celowości, ale postanowiła spróbować.
I, jako, że to wyjątkowy żurnal, użyła badzika od 3rd Eye, który to miała i miała i czekał on na lepsze czasy i lepsze prace, ale zawsze jakoś żal było go użyć. To nie jedyny przydaś, który kwitł w pinezkowej szufladzie czekając na nie-wiadomo-co...
SODA i 3rd Eye - to były numery jeden dla Pinezki w zeszłym roku i to jest tu, w tym żurnalo-scrapie.
No nie mogę! Padłam i się nie mogę pozbierać! Kwiatki? Różowo? Aaaa! Gdyby nie zdjęcie, nie uwierzyłabym, że to Twoje... haha. A u mnie niebiesko! Bo od warsztatów dwa? lata temu, jak u Pinezki różowo to u mnie niebiesko:)))
OdpowiedzUsuńNo nie mogę! Padłam i się nie mogę pozbierać! Kwiatki? Różowo? Aaaa! Gdyby nie zdjęcie, nie uwierzyłabym, że to Twoje... haha. A u mnie niebiesko! Bo od warsztatów dwa? lata temu, jak u Pinezki różowo to u mnie niebiesko:)))
OdpowiedzUsuńSuperowy, scrapowy wpis! A kociorek pasuje Ci jak ulał :D
OdpowiedzUsuńKwiatki to chyba na dzień kobiet, he he;)Ja też niespecjalnie kumpluję się z kwiatkami, używam najczęściej do kartek wielkanocnych i kartek dla mamy:D Fajnie wyszło, podoba mi się to, jak rozplanowałaś wpis na dwie strony.
OdpowiedzUsuńPi-nez-ko! O-błę-dne! Przepiękna kompozycja, absolutnie przepiękna. Wszystkie dodatki w idealnej harmonii, kwiatki, kółka, badzik, wszystko. Oraz podpis. Się inspiruję bardzo.
OdpowiedzUsuńautoportret w różach i kocie - podoba mi się!
OdpowiedzUsuńjaaa no to faktycznie poszalałaś i kwiatki i róż, wyszło super :)
OdpowiedzUsuńTak patrzę i patrzę i nie wiem co mnie tak zatrzymało przy tym wpisie. No i dalej patrzę i patrzę...ech coś mi tu nie gra... To znaczy gra, ale nie gra... jest pozorny chaos, ciapanie i jakby nieład, ale jednocześnie przebija tu jakiś taki mega porządek i dyscyplina... Ech, ciężko mi wyrazić, ale fajnie się patrzy:)
OdpowiedzUsuńPinezka i kwiaty? Ale kot jest, więc chyba jednak tak :) świetny wpis:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis.
OdpowiedzUsuń