Tak to już z Pinezką jest, że się nie może powstrzymać.
Ale od początku: dziś na blogu Scrappo rusza nowe tutorialowe wyzwanie. Jest łatwe i przyjemne. Ale. No bo przecież musi być jakieś ale. Jakoś tak strasznie wszystko jest czyściutkie. I nawet, jak się Pinezce źle stempel odbił, to go poprawiła cienkopisem (luuudzie!). I już-już niby skończyła, ale jeszcze postanowiła tylko sprawdzić, czy nie ma jakiegoś adekwatnego tekstu na podorędziu. Okazało się, że tekst był, a i owszem, o ptaszkach i o tym, co one tam z tylnych części ciała wydalają. I już-już niby skończyła, ale jeszcze sobie postanowiła chlapnąć. Tuszem kreślarskim. I całkowicie kontentna prezentuje swego taga.
Chylę swoją własną głowę przed Twoją, szacowną i pełną myśli złotych, wypowiadanych z pełną świadomością i niebywałym talentem :)
OdpowiedzUsuńTego się najbardziej boję, że wyjdę z domu pachnąca, piękna i z idealną fryzurą, gotowa podbić świat i coś takiego O_o autentycznie mam lęki
OdpowiedzUsuńkontrast ptasiej kupy z tym pięknym romantycznie idyllicznym obrazkiem, który wyczarowałaś jest porażający, a całość robi niezatarte wrażenie, po prostu bomba!!!
OdpowiedzUsuńGenialne ;D
OdpowiedzUsuń:), świetny :)
OdpowiedzUsuńkapitalny tag i tekst
OdpowiedzUsuńBuahahaha wyłożyłam się na plecy i ryczę. Twoje wyczyny są nieziemskie!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMyślałam że w Twoim wykonaniu widziałam już wszystko, ale ten tag jest tak pinezkowy, że aż zaczyna się z tego robić nowy nurt w sztuce xD Oby tak dalej! :D
OdpowiedzUsuńSkąd Ty te hasła bierzesz? Toż to codzienny promyk słońca... hehehhe
OdpowiedzUsuń