Pinezka się upaćkała. Ale jest to wesołe upaćkanie, w wielkim uśmiechem na gębie. Jakie prawdy płyną z tej lekcji?
1. Niezbyt dobrze wychodzi barwienie pasty strukturalnej za pomogą mgiełki
2. Zanim podrapiesz się po plecach, sprawdź czy masz czyste ręce
3. Jeśli podczas przeglądania prasy "kobiecej" poczujesz impuls do wycinania - wycinaj! Nawet jeśli w pierwszej chwili myślisz, że to głupie i na pewno Ci się do niczego nie przyda - za pół roku może okazać się idealne! Patrz - napis na blejtramiku poniżej.
Materiałoznawstwo można poznać na blogu Stemplla&Kartoona, te trybiki to pinezkowa miłość, nie ma co!
Cudowny misz masz kolorów. Wspaniała praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo cenne uwagi na temat pracy z mediami :D Mimo problemów z barwieniem pasty strukturalnej całość prezentuje się znakomicie! No a napis z plotkarskie pracy kobiecej jest znakomity :))
OdpowiedzUsuńBardzo cenne uwagi na temat pracy z mediami :D Mimo problemów z barwieniem pasty strukturalnej całość prezentuje się znakomicie! No a napis z plotkarskie pracy kobiecej jest znakomity :))
OdpowiedzUsuńto serce jest po prostu wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńKolory są fantastyczne - nie widać żadnych "problemów" z pastą ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o punkt 2 lekcji, to ja raczej zawsze dotknę twarzy albo włosów :)))
Trybiki są ekstra!
Pozdrawiam:)
pasta się zabarwiła całkiem przyzwoicie, w każdym razie rewelacyjnie tu wygląda i komponuje z cudowną całością :)
OdpowiedzUsuń