Ależ te wtorki szybko następują po sobie. Dziś kolejny raz Pinezka w gościnie u SODY. Tym razem odważyła się pobrudzić swój nowy żurnal Less talk, more art i musi przyznać, że pokochała jego kartki miłością czystą i nieskrępowaną. Są idealnie pinezkowe. Tu pociapane akwarelami (w ogóle się nie pomarszczyły!), postemplowane wąsiskami i chipboardami x. Ukochane chipboardowe wąsy i nitka i... poznajcie prawdziwego mężczyznę!
Pinezka podkreśla, że prawdziwy mężczyzna ma nie tylko wąsy. Ma on również skarpetki, więc bardziej męski nie będzie.
Kocham tego pana... za te wąsiska i skarpety ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię łysych...źle mi się kojarzą...z pewną kanalią...
OdpowiedzUsuńAle kolory super!
♥
OdpowiedzUsuńświetnie akwarelkowo
OdpowiedzUsuńOch! Jakże dawno Tu nas nie było...dzieje się :):):) Świetny facecik :D
OdpowiedzUsuńExtra podziałałaś! Pomysłowo i z przymrużeniem oka;)
OdpowiedzUsuń