Co jest atrybutem każdej szanującej się Czarownicy? Ha! Oczywiście, że kot, ale kot w wykonaniu Pinezki - to byłoby za banalne. Jest jeszcze coś - kocioł. A, że KOCIoł, jest też trochę koci, to i kot się znalazł, z tym, że nie podpisany, bo to oczywista, że on tam jest. Wizytówki powstają dzięki Craft Artwork. Poprzednie pinezkowe są tu - klik.
Okazało się, że literka k w pinezkowym wizytowniku jest najbardziej K-olorową literką...
Oj mieszasz i mącisz w tym kotle ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem co bardziej mi się podoba wizytówka, czy Twoje poczucie humoru - chyba muszę uznać, że to niezły zestaw jest ;)
OdpowiedzUsuńA wywar magiczny kipi w kłębach kurzu...;).Fajna ta kolorowa kociołkowo-kocia wizytówka. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKocioł jest szalenie inspirujący i ciekawy :)
OdpowiedzUsuń