Strony

wtorek, 11 czerwca 2013

O śrubkach, podkładkach i dalszym recyclingu

Niedawno było tak: konkubent sprzątał pawlacz, a Pinezka craftowała (cóż za podział obowiązków, nie ma co!). W pewnym monecie przyszedł, skromnie spuścił oczęta i wyszeptał: "zobacz co znalazłem, wydaje mi się, że to coś idealnego dla Ciebie..." i wyciągnął zza pleców... gąbczasty glut, który chronił nasz router podczas transportu! Pinezka padła! Wiadomo na, co! I postanowiła, zgodnie z wytycznymi Gościnnej Projektantki Scrappo - Brunetki - zrobić shadowboxika.





Ze skrzynki z narzędziami Pinezka wyciągnęła: 4 śrubki, trzy podkładki i "sztynks" do zamocowania obrazka na gwoździku. To takie coś koralikowe, to było takie coś, co Pinezka wygrała sto lat temu i nie znalazła do tej pory na to zastosowania. Są farby akwarelowe i tusz pigmentowy z mediów. A tak wyglądała gąbka przed zabiegami upiększającymi:


Wszelkie informacje o wyzwaniu Brunetki dostępne są na blogu Scrappo.

13 komentarzy:

  1. Jestes niesamowita!Z takiego "badziewia" zrobilas piekna prace :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne połączenie śrubek i różyczek!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekna i pomysłowa jest twoja praca,ale ty masz pomysły

    OdpowiedzUsuń
  4. piękniasto, a ta gąbka- co za kształty!

    OdpowiedzUsuń
  5. A skąd ilustracje? Ja sie pytam?
    Te koła są fantastyczne...i landszfcik w tle :D

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem oszołomiona, superpraca!

    OdpowiedzUsuń
  7. o zesz w mordę...Pinezka zaskakuje, i wciaz wciąz podwyzsza poprzeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. aaa zapomniałam!!! ilustracje - Benjamin Lacombe. sztuk dwie, zmiksowane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pinezko Kochana - biję pokłony czołem do ziemi!!! Coś niesamowitego! SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. istny cud!te warstwy i kolory! brak słów:D

    OdpowiedzUsuń