Galeria Rae w tym miesiącu dała bardzo inspiracyjne wyzwanie. Koniec i początek. Pinezka miała pomysł, a jakże! Oj, co to był za pomysł! Ale w miarę upływu czasu trwania wyzwania, pomysł się zmieniał. Nie: ewoluował, on się drastycznie przekręcał! I tak, zamiast mini albumu - wpis do żurnala. I teraz już wszyscy wiedzą, jak powstaje pinezkowa myśl.
czaderski ten Twój proces :))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę prostoty procesu...albo może ostał proces uproszczony, by się zmieścił na dwóch stronach...u mnie czasem zero kontroli zapętla się z niczym i z pomysłem wielokrotnie, albo na odwrót...i końca nie widać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Świetne! :)
OdpowiedzUsuńcudne ... i ta forma w tym temacie chyba idealna ...
OdpowiedzUsuńKi DT Galeria Rae :)
cudo :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MonikaTL
DT Galeria RAE
ale super pomysł :)
OdpowiedzUsuń